Perspektywy dla kabla w dużej mierze odzwierciedlają wiele z tego, co widzimy w EUR/USD, a ponieważ w zeszłym tygodniu dolar znów był gorący, trudno jest walczyć z impetem, gdy sam funt ma w tej chwili tak niewiele. Patrząc na parę, podtrzymuję pogląd z zeszłego tygodnia tutaj:
„Biorąc pod uwagę, że oba banki centralne (Fed i BOE) przekazały już formalny komunikat, że znajdujemy się w drugiej połowie cyklu zacieśniania, handel kablówką jest w dużej mierze kwestią „kto pierwszy spasuje”? Fed czy BOE W tym przypadku wygląda bardzo podobnie do tego ostatniego.
W związku z tym ścieżka najmniejszego oporu polega na tym, że para porusza się niżej – wszystko inne jest równe. Teraz, gdy dolar nabiera rozpędu, następny test to 1,1800, a roczny najniższy poziom to 1,1759”.
Jeśli zobaczymy mocne przełamanie poniżej 1,1800, otworzy to drogę do ostrzejszego spadku pary z minimami z marca 2020 r. na poziomie 1,1410 do 1,1500. Biorąc pod uwagę, że sytuacja w tej chwili układa się dobrze dla dolara, trudno wykluczyć tak długotrwały spadek.