by Uważa się, że zaginiony pracownik rządu Korei Południowej jest w biegu z funduszami publicznymi o wartości 2,8 miliona dolarów skradzionymi z Krajowej Służby Ubezpieczeń Zdrowotnych (NHIS) – i wydaje się, że podejrzany zamienił większość lub całość pieniędzy na kryptowaluty.
KBS poinformował, że prokuratorzy i policjanci polują na 44-letniego pracownika NHIS identyfikowanego tylko z nazwiska – Choi. Śledczy uważają, że Choi zdefraudował w sumie 3,24 miliona dolarów z kont NHIS, kierując publiczne pieniądze na swoje prywatne konta bankowe. Mówią, że odzyskali około 423 000 dolarów z funduszy.
Ale wydaje się, że Choi, jak stwierdziły władze, wykorzystał resztę pieniędzy na zakup kryptowalut, które ich zdaniem mogą być przechowywane na zagranicznej giełdzie kryptowalut.
Podczas gdy sądy Korei Południowej mają prawo zmusić krajowe giełdy kryptograficzne do zamrażania funduszy i zamykania portfeli przechowywanych na własnych platformach, nie mają jurysdykcji nad giełdami opartymi na obcej ziemi.
Jednak prokuratorzy i policjanci twierdzą, że współpracują z giełdą, na której, jak sądzą, są przechowywane monety – i mają nadzieję, że przekonają platformę handlową do współpracy z nimi.
Ale przyznali również, że istnieje szansa, że monety zostały już sprzedane za fiat lub przeniesione gdzie indziej.
